„Wszystko jest krótkowieczne, a ty unikasz i pożądasz wszystkiego, jakby to miało istnieć przez wieczność.”
Marek Aureliusz

„Wszystko jest krótkowieczne” – tak brzmią pierwsze słowa sentencji Marka Aureliusza. Aby sprawdzić, czy faktycznie jest to prawda, spróbuj na początek wykonać pewne proste ćwiczenie.
.

Wszystko przemija…

Na krótką chwilę wróć wspomnieniami do swojej przeszłości. Przypomnij sobie jakiekolwiek zdarzenie z Twojego życia, które wywołało w Tobie ogromną ilość pozytywnych emocji. Mógł to być wygrany mecz, niespodzianka od rodziców, pierwszy pocałunek czy pochwała od nauczyciela. Przypomnij sobie tą falę pozytywnych uczuć i zwróć uwagę na to, ile ona trwała. Być może utrzymywała się przez godzinę, może przez cały dzień, a może nawet kilka tygodni. Bez względu jednak na długość trwania, przyrównaj ten czas do długości Twojego dotychczasowego życia. Zauważ, jak krótkim mgnieniem świadomości była ta chwila, jeżeli patrzysz na nią z tej właśnie perspektywy.

To jednak nie koniec ćwiczenia. Teraz przypomnij sobie bowiem sytuację całkowicie odwrotną, czyli taką, która była związana z uczuciem smutku, żalu lub cierpienia. Mogło się to pojawić po rozstaniu z bliską osobą, nieudanym egzaminie czy utracie pracy, na której Ci zależało. Przypomnij sobie ten ból i ogromną ilość myśli, które kłębiły się wtedy w Twojej głowie. Być może myślałeś sobie, że już nic nie będzie tak jak dawniej, że ten ból nigdy nie minie, że całkowicie straciłeś wiarę w siebie i swoje umiejętności.

Zastanów się przez chwilę ile czasu trwał ten trudny okres i również przyrównaj go do całego Twojego dotychczasowego życia. Zauważ, iż mimo że tamten ból być może był bardzo ciężki i przytłaczający, dzisiaj pozostało po nim zaledwie krótkie wspomnienie, niczym delikatnie migocząca iskierka. Zauważ, jak wiele było w Twoim życiu takich trudnych chwil, po których nie widać już żadnego śladu.

Dlatego właśnie te trzy słowa Marka Aureliusza, mogą być uniwersalną, codzienną medytacją, która będzie pomocna zarówno w tych radosnych, jak i też trudnych chwilach. W radosnych przypomni Ci, że to uczucie lada moment zniknie, więc powinieneś cieszyć się nim całym swoim sercem i szczerze pozwolić sobie na pełnię szczęścia. W trudnych natomiast może przynieść ulgę, gdyż przypomni o krótkotrwałości wszystkich trudnych chwil, których doświadczyłeś w swoim życiu. Przypomni, że za każdą burzą zawsze jest schowane słońce.
.

System wartości – czego unikasz, a czego pożądasz?

Dalej Marek Aureliusz pisze: „… a Ty unikasz i pożądasz wszystkiego, jakby to miało istnieć przez wieczność”. Zastanów się chwilę nad tym, czego w swoim życiu najbardziej unikasz. Być może jest to problem, z którym nie chcesz się zmierzyć? Może to ktoś z Twojej bliskiej rodziny, do kogo nie potrafisz się zbliżyć i dlatego trzymasz dystans? A może lęk przed spróbowaniem czegoś nowego?

Myśląc o tym czego się obawiasz, spróbuj jednocześnie spojrzeć na krótkotrwałość wszystkiego, czego doświadczamy jako ludzie. Lęk lub smutek, którego mógłbyś doświadczyć podczas zmierzenia się z tym, czego unikasz, prawdopodobnie trwałby dużo krócej, niż w tej chwili Ci się wydaje. Co więcej, przypomnienie sobie o tym, że „wszystko jest krótkowieczne”, może Cię zmotywować do podjęcia działania, z którym od tak dawna zwlekasz. Może nie warto już unikać bliskiej Ci osoby, skoro życie zarówno Twoje jak i jej, może się w każdej chwili skończyć? Może nie ma sensu unikać problemu, skoro trud z nim związany, będzie zaledwie mgnieniem świadomości, w kontekście całego Twojego życia?

Teraz zastanów się nad tym, czego najbardziej pożądasz w swoim życiu. Być może jest to zarobienie określonej sumy pieniędzy? Może zdobycie wymarzonego partnera lub partnerki? A może duży dom z basenem, najlepiej w jakimś egzotycznym kraju?

Myśląc o tym wszystkim, spróbuj przyjąć perspektywę, z której Twoje życie dobiega już końca. Perspektywę, w której nie myślisz o tym czego i ile posiadasz, tylko o tym co czułeś i przeżywałeś w swoim wnętrzu, przez całe swoje życie. Perspektywę, w której masz pełną świadomość, że atrakcyjność wymarzonej partnerki już dawno przeminęła, że nie ma już przed kim pochwalić się domem z basenem, że zgromadzone pieniądze, nie mają już żadnej osobistej przydatności.

Z jednej strony fakt, że wszystko jest krótkowieczne i niebawem przeminie, niesie ze sobą poczucie smutku i żalu. Jednak z drugiej strony, to właśnie świadomość przemijalności wszystkiego może być codziennym zastrzykiem radości i wdzięczności za to, co mamy dookoła siebie. Takie podejście, to jedna z wielu zalet stoicyzmu. Może więc warto każdego dnia przypominać sobie, że wszystko jest krótkowieczne, więc lepiej pożądać tylko tego, co jest dla nas naprawdę dobre. Pozostaje tylko pytanie: co właśnie dla Ciebie jest dobre?

LITERATURA:

1. Marek Aureliusz, „Rozmyślania”.